środa, 8 czerwca 2016

Przesadzenie 5 papryczek do ziemi, aktualizacja po 9 dniach, trening lawendy

Kilka dni temu przeniosłem 5 papryk wykiełkowanych w wełnie mineralnej do ziemi. Zastosowałem zwykłą ziemię ale dodałem 2 łyżki nawozu (który stosuje w systemie wiaderkowym) na 3L ziemi.

6 papryczek w ziemi
Papryczki w ziemi - 3x piri-piri
Papryczki obecnie najlepiej się rozwijają w systemach hydroponicznych 1 i 2. Największe liście mają po 7-8 cm. Dziś wystawiłem je na zewnątrz ale zerwał się wiatr i niektóre położyły się na płasko. Więc wróciły na parapet.
System hydroponiczny 1 - od prawej: poziomka (coś nie chce się rozwijać), mięta, habanero i , 2x piri-pir
System hydroponiczny 2 - od prawej 2x moruga, habanero, 2x lemon
Papryczki w doniczkach rozwijają się wolniej, myślę, że oprócz napowietrzania jest inny nawóz.
Doniczka hydroponiczna 1 - Trinidad scorpion moruga yellow
Doniczka hydroponiczna 2 - piri-piri (African bird's eye chili)
Doniczka hydroponiczna 3 - habanero red
System wiaderkowy bez napowietrzania - rośliny powoli się rozwijają ale myślę, że przegonią uprawę w doniczkach hydroponicznych - widoczny wpływ zastosowanych nawozów. Jednak jedna siewka lemon drop ciężko znosi czas w wiaderku. Jeśli przez tydzień nie rozwinie się, to albo w jej miejsce trafi siewka z pudełka albo zlikwiduję to wiaderko.
System wiaderkowy (5L) bez napowietrzania
System wiaderkowy (5L) bez napowietrzania - widok z drugiej strony
Reszta niewysadzonych papryczek wysianych na wełnie mineralnej. Jeszcze nie wiem co z nimi zrobię. 
Siwki w wełnie mineralnej

Trening lawendy

Jako, że lawenda lubi się rozkrzewiać, postanowiłem na niej wypróbować tzw. mało stresujący trening. Polega on na zaginaniu głównego pędu pod kątem 90o, tak aby szczyt znalazł się jak najbliżej podłoża (posłużyłem się sznurkiem, który jest wystarczająco ciężki by sztuka się ta powiodła). Po zagięciu roślina dostaje informację, że główny szczyt znajduje się daleko od światła i wysyła auksyny (grupa hormonów roślinnych stymulujących wzrost) by w węzłach wytworzyły się nowe rozgałęzienia. Trening rozpocząłem 27 maja.
Lawenda u dołu - pęd przed zastosowaniem treningu już miał 2 pędy boczne przy pierwszym węźle i obecnie roślina je rozwija, zapominając od pędzie głównym. Nie pojawiły się nowe. Jak nowe rozgałęzienia będą miały kolejną partię liści to na nich też zastosuję trening.
Lawenda u góry - przed treningiem nie miała żadnych nowych rozgałęzień, teraz u podstawy przy pierwszym węźle pojawiły się trzy nowe pędy, przy drugim węźle dwa a przy trzecim jeden nowy pęd. W sumie 7 nowych pędów. Uważam to za dobry wynik.
W tym roku lawenda wygląda bardzo obiecująco, w sumie 4 nasiona wykiełkowały - duży sukces, w zeszłym roku tylko 1 nasiono wykiełkowało, a 3 sezony z rzędu nie udało się.
Lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia)

Tymianek

Na balkonie zeszłoroczny tymianek ładnie odżył, co prawda w ziemi pojawiła się ziemiórka pleniówka (Sciara militaris) ale sobie z nimi poradziłem i nie ma problemu. Dwa dni temu oczyściłem doniczkę ze starych łodyg i odkryłem wykiełkowane liścienie lipy - a przynajmniej tak mi się wydaje - na przeciwko rosną drzewa, wyglądające jak lipa.
Mój sposób na ziemiórki: obok doniczki postawiłem pojemnik (200ml) z wodą zmieszaną z łyżką octu, łyżką płynu do mycia naczyń i szczyptą kurkumy by roztwór się zabarwił na żółto. Zapach octu i żółty kolor zwabia muchówki a płyn likwiduje napięcie powierzchniowe wody, dzięki czemu owady się topią. Natomiast ziemię w doniczce posypałem czosnkiem w proszku - by pozbyć się jaj i wyklutych larw ziemiórki
Zeszłoroczny tymianek + bonus lipa (Tilia) - najprawdopodobniej - jednak to klon( Acer)
Aktualizacja: 10 czerwca.
Jednak to nie lipa a klon (Acer), którego drzewa rosną 50 metrów dalej od mojego balkonu. Nie wiem jaki gatunek, ale z dużym prawdopodobieństwem jest to Klon zwyczajny (Acer platanoides)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz