wtorek, 25 października 2016

176 dzień - 25 tydzień - ostatni, czwarty zbiór - koniec sezonu 2016

Nadszedł dzień, kiedy ostatnie papryczki zostały zerwane, 3 krzaczki zostały przycięte w celu zimowania i przetrzymania do nowego sezonu, pozostałe zostały ścięte i przeznaczone na kompost.
Do koszyczka ogrodnika w ostatnim zbiorze wpadły:
  • Red Savina Habanero 62g
  • Lemon Drop 50g
  • Piri-Piri 89g
Razem 20.3 dkg, łącznie od początku 57,9 dkg. Piri-piri nie do końca się wybarwiły, ale podjąłem decyzję o zakończeniu sezonu więc zerwałem takie jakie były. Jeśli w ciemnym miejscu się wybarwią i nie stracą na jakości to zostaną skonsumowane jako marynata lub sos.
Ostatni zbiór w 2016 roku

środa, 12 października 2016

164 dzień - 23 tydzień - trzeci zbiór

Kolejne papryczki chili wybarwiły się przez ostatnie kilka dni i nadszedł czas by zebrać plon.
3 zbiór papryczek chili: Aji Lemon Drop, Red Savina Habanero, Trinidad Moruga Scorpion Yellow i Piri-piri
  • Red Savina Habanero 36g
  • Trynidad Moruga Scorpion Yellow 65g
  • Piri-Piri 25g
  • Lemon Drop 21g
Razem 14.7 dkg, łącznie od początku 37,6 dkg.

wtorek, 4 października 2016

Nowy wysiew na zimę - Sangria Chili

Pierwszy sezon powoli się kończy, czekam na kolejne wybarwianie się owoców, a że życie nie lubi próżni to postanowiłem już teraz spróbować czegoś nowego.
Pierwszy kiełek Sangria Chili - 21.09.2016Drugi kiełek Sangria Chili - 23.09.2016
Hydroponiczny słoik - Sangria Chili - siewka #2
Trafiło w moje ręce kilka nasion papryk ozdobnych i chciałem by w zimowe wieczory na stole czy też na parapecie kwitły i owocowały wielobarwne papryczki ubarwiając mieszkanie.

12 września wysiałem  dwa nasiona papryki Sangria Chili (Capsicum annuum). Po 9 dniach (21.09) wykiełkowało jedno a po 11 dniach (23.09) drugie nasionko. Standardowo nasiona trafiły do kostki wełny mineralnej, nawilżonej odstaną kranówką o pH 6.2 i umieszczone w zamkniętym pojemniku w ciepłym ciemnym miejscu. Pojemnik wietrzony był raz dziennie przez 4 godziny, a temperatura kiełkowania wyniosła 27°C. Po wykiełkowaniu rośliny trafiły pod lampkę LED (5W, 60 diod: 32 czerwone 660nm,  9 czerwonych  630nm i 19 niebieskich 450nm, 580lm).
Uprawa będzie prowadzona hydroponicznie metodą Kratky'iego w litrowym słoiku (owinięty folią alu, by zabezpieczyć przed pojawieniem się alg w wodzie, później zostanie przyozdobiony by ładnie się prezentował na parapecie czy stole). Oprócz słoika użyłem odciętej góry od butelki PET, którą wkładam do słoika szyjką do dołu, na dno włożyłem kostkę z siewką, a następnie całość obsypałem keramzytem. Planowałem użyć całej butelki PET, ale ucięta butelka jest dość giętka i podczas przenoszenia czy jakiejkolwiek interakcji z pojemnikiem łatwo może dojść do katastrofy - przewrócenie się i rozlanie wody. Dlatego dla stabilności użyłem słoika.
Na początek uprawy przewidziałem nawożenie Hesi Hydro Growth - 10ml na litr wody - woda pH 6.2, EC 1.2.

26 września pierwsza siewka trafiła do pojemnika i znajduje się na parapecie w pracy, druga siewka do 4 października była cały czas pod lampą LED i od tego dnia jest już w docelowym pojemniku. Od 5 października trafi na domowy parapet, ale przez 4-5h dziennie będę ją doświetlał lampą. Zastanawiam się jak będą się rozwijały w jesienne i zimowe wieczory, kiedy światła dziennego jest krótko i mało intensywne. Poza tym siewka #1 jest o 2 dni starsza od siewki #2 oraz 8 dni dłużej przebywa w swojej "doniczce" - zdążyła już wykształcić ładny system korzeniowy.
Odcięta butelka PET, u wylotu kostka z siewką,
zasypana kermazytem - Sangria Chili - siewka #2

Sangria Chili - siewka #1

poniedziałek, 3 października 2016

155 dzień - 22 tydzień - drugi zbiór

W tym tygodniu wybarwiać zaczęły się papryki Red Savina Habanero, dwie z nich zostały zebrane, reszta wisi jeszcze na krzaczku i dojrzewa. Tym razem zebrałem dwa razy więcej papryczek niż tydzień temu.
Górny rząd od lewej: Lemon Drop, Piri-piri
Dolny rząd od lewej: Red Savina Habanero, Trynidad Moruga Scorpion Yellow

Ważenie
 
  • Red Savina Habanero 21g
  • Trynidad Moruga Scorpion Yellow 71g
  • Piri-Piri 45g
  • Lemon Drop 20g
Razem 15,7 dkg papryczek.

W kolejnym tygodniu spodziewam się dalszych wybarwień z każdej z zasadzonych odmian.
Na balkonie pozostał jeden krzaczek morugi, reszta okazów wylądowała na parapecie i przy drzwiach balkonowych

poniedziałek, 26 września 2016

148 dzień - 21 tydzień - pierwszy zbiór

Po wielu dniach oczekiwania wreszcie nadszedł upragniony dzień by zebrać plon z moich krzaczków.
Zerwałem jagody Aji Lemon Drop (18 sztuk), Piri-Piri (7 sztuk) i jedną sztukę Trynidad Moruga Scorpion Yellow, która przez większość czasu brałem na Red Savinę, dopiero żółte wybarwienie określiło właściwą odmianę, choć kształt papryczki okazał się nie być książkowym.
Pierwszy zbiór - Aji Lemon Drop, Piri-piri, Trynidad Moruga Scorpion Yellow

środa, 14 września 2016

136 dzień - 19 tydzień - pierwsza Aji Lemon Drop wybarwiona

Pierwsza papryczka Aji Lemon Drop ładnie się wybarwiła, kolejne piri-piri również się wybarwiają.
Na pozostałe papryki przyjdzie mi czekać może nawet i miesiąc. 
Aji Lemon Drop - wybarwiona jagoda (system #2)

wtorek, 13 września 2016

135 dzień - 19 tydzień - zaczynają wybarwiać się papryczki

Radosny dzień nastał w 130 dniu uprawy, kiedy pierwsza papryczka piri-piri (system nr 1) zaczęła się wybarwiać. Zajęło jej 57 dni od zakwitnięcia oraz  43 dni od zawiązania się jagody.
Wybarwiająca sie jagoda piri-piri

niedziela, 4 września 2016

To ostatnia niedziela... dla papryczek, które nie zaowocowały!

Postanowiłem z początkiem września zakompostować te papryczki, które nie zawiązały jagód, z prostej przyczyny, na balkonie nic z nich nie będzie, a w domu nie mam na nie miejsca. I tym sposobem stado 23 krzaczków zredukowałem do 10, do tych na których są owoce.

23 krzaczki na balkonie

10 krzaczków na balkonie

wtorek, 23 sierpnia 2016

115 dzień - 16 tydzień - pierwszy kwiat na Trynidad Moruga Scorpion Yellow, nowe jagody na Habanero Red Savina

Po ponad 110 dniach oczekiwania, doczekałem się pierwszego kwiatka na Trynidad Moruga Scorpion Yellow. Ciekawe czy doczekam się wybarwionej papryczki do końca września.
Pierwszy kwiat na TS Moruga Yellow
Habanero Red Savina w doniczce komercyjnej zawiązuje coraz więcej owoców.
Jagody na Habanero Red Savina

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

106 dzień - 15 tydzień - Habanero Red Savina zawiązuje owoce, Aji Lemon owocuje jak szalona

W końcu doczekałem się pierwszych zalążków owoców na Habanero Red Savina, a jedyną odmianą, która nawet nie zakwitnęła, jest Trynidad Morgua Scorpion Yellow. Ale przewiduję, że w przeciągu tygodnia pojawią się pierwsze kwiaty.
Habanero Red Savina zawiązuje pierwszy owoc
 Dumny z Aji Lemon Drop, która owocuje jak szalona. Jagody mają po 4-6cm.
Aji Lemon drop i jedna z kilku gałązek pełna papryczek
Z technicznych spraw, to w tygodniu zakupiłem 1kg wodorotlenku potasu KOH jako regulator pH, by zwiększać wartość, ponieważ w moich systemach nr 1 i 2 woda robi się za bardzo kwaśna, a i tak obecnie uzupełniam poziom wody, odstaną kranówką o pH 7.8. Po dodaniu nawozów pH spada poniżej 5.8 i od tego tygodnia podnoszę pH stosując ok. 3-4 kropel 40% roztworu KOH.

wtorek, 9 sierpnia 2016

Minęło 100 dni - czas na małe podsumowanie

Do tej pory mój parapet i balkon ograniczał się do wysiania m.in. bazylii, kolendry, tymianku, mięty, lawendy oraz oregano, a uprawa papryczek chili jak i zastosowanie hydroponiki to dla mnie nowość. Tydzień czytania, tydzień kompletowania potrzebnych sprzętów, wybór odmian oraz zakup nasion i 1 maja wystartowałem.
Dziś mija 100 dni od tego dnia, a balkonie rośnie obecnie 23 roślinek, 6 w ziemi, reszta w hydroponice.

Do początku wiedziałem, że 1 maja to za późno by zacząć wydajną uprawę, dlatego w roku 2017 wysiew planuję na koniec lutego, początek marca. Trzeba będzie pomyśleć o zbudowaniu growboxa. A ten rok to dla mnie rok eksperymentów i zdobywania doświadczenia. 
W hydroponice wybrałem kilka różnych metod:
- metoda podstawowa - doniczki komercyjne z wskaźnikiem poziomu wody z nawozem HM10
- metoda Kratky'ego - 5-litrowe wiaderka z nawozem Fertisal + siarczan magnezu + azotan wapnia
- deep water culture (DWC) - dwa warianty: pojemniki 2,3 litrowe z nawozem Hesi Hydro oraz 5 litrowe wiaderka z nawozem Fertisal + siarczan magnezu + azotan wapnia.

Zdecydowanie najłatwiejsza, najmniej pracochłonna i najtańsza jest metoda Kratky'ego. Przez cały czas nic nie robiłem z nawożeniem i wodą (autouzupełnianie deszczówką). Dopiero teraz sprawdziłem jaki jest poziom substancji odżywczych. Podobnie wygląda sprawa z DWC - różnica to koszt napowietrzacza. 
Troszkę drożej wychodzi uprawa w doniczkach komercyjnych, ale poza podlewaniem nie trzeba się nią za wiele zajmować. 
Najwięcej czasu poświęciłem uprawie DWC w pojemnikach 2,3l. - niestety myślę, że stanowczo za dużo. A powody są dwa:
- za mała objętość pojemnika
- za duża ilość roślin w pojemniku (4-5 sztuk)
W przyszłym roku zastosuję większe pojemniki (20 litrowe) i maksymalnie 3 rośliny na pojemnik Jeszcze nie wiem co z nawozem, bo co tydzień uzupełniam składniki. Z poniższej analizy kosztów przerzucę się na własną kompozycję nawozu, Hesi zastosuję do jednej uprawy, do czasu aż się nie skończy.
Analiza kosztu nawozu na roślinkę i na chwilę obecną:
- 0,40 zł w metodzie Kratky'ego oraz DWC 5 litrowe wiaderka
- 1,69 zł w DWC 2,3 litrowe pojemniki
- 3,00 zł - doniczki komercyjne
Do końca uprawy pozostało maksymalnie 60 dni i szacuję, że w przypadku pojemników 2,3L koszt wzrośnie o około 1 zł, przypadku 5 litrowych wiaderek o około 30 gr na roślinkę a w komercyjnych o ok. 1zł.
Całkowity koszt nawozu na roślinę wyniesie:
- 0,70 zł w metodzie Kratky'ego oraz DWC 5 litrowe wiaderka
- 2,70 zł w DWC 2,3 litrowe pojemniki
- 4,00 zł - doniczki komercyjne 
W kilku przypadkach ingerowałem w życie rośliny usuwając stożek wzrostu. Te rośliny, które poddałem temu zabiegowi później zaczęły wypuszczać pąki, ale za to było ich więcej, choć niektóre jeszcze do dziś nie pokusiły się o to, a to dlatego, że za późno zabieg został przeprowadzony.

Uprawa nie uchowała się od ataków szkodników i chorób. Największym wyzwaniem okazała się infekcja grzybami oraz minarki. Na szczęście ekologiczne środki ochrony roślin wystarczyły i pozbyłem się problemu.

Na koniec kilka słów o uprawie w ziemi. Roślinki rosną w kubeczkach 400ml, ale postanowiłem nie przesadzać ich do większych, licząc że dadzą choć po kilka jagód. Gdybym miał więcej czasu, to oczywiście wylądowałyby w większych doniczkach. Jednakże widać różnicę porównując do uprawy hydroponicznej i szybkość wegetacji w wodzie jest zdecydowanie szybsza. W przyszłym roku jednakże zachowam uprawę w ziemi by mieć nadal co porównywać.

Reasumując, w przyszłym roku zmienię pojemność pojemnika z 2,3l na 20l. Liczę, że to zaoszczędzi mi czasu poświęconego na sprawdzanie pH i EC. Reszta pozostanie bez zmian, do czasu aż mam odpowiednie nawozy. Dodatkowo wiaderka do DWC zostaną pomalowane lub owinięte by mniej przepuszczały światła, zapobiegając pojawieniu się glonów w wodzie.


niedziela, 7 sierpnia 2016

98 dzień - 14 tydzień - Habanero Red Sativa kwitnie, coraz więcej owoców Piri-piri i Aji Lemon Drop

Przez ostatni tydzień, odpukać, omijały moją plantację szkodniki i choroby - zastosowany tydzień temu oprysk z sody najwyraźniej zadziałał i nie pojawiły się żadne nowe ogniska grzybów, za to na Habanero pojawiły się pierwsze kwiaty (uprawa w doniczce hydroponicznej). Jedynie Trynidad Moruga Scorpion Yellow nie kwitnie.
Kwiaty Habanero Red Savina

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

92 dzień - 13 tydzień - zalążki owoców Aji Lemon Drop - gąsienica w kokonie - plamistość liści

Dużo pozytywnych ale i negatywnych rzeczy wydarzyło się w ciągu ostatniego tygodnia. Na początek te miłe, czyli nowe jagody na Aji Lemon Drop oraz na drugim już krzaczku Piri-Piri
Aji Lemon Drop - jeden z wielu zalążków jagód
Piri-Piri

wtorek, 26 lipca 2016

85 dzień uprawy - 7 dni bez opieki - zawiązał się pierwszy owoc piri-piri

Przez cały ubiegły tydzień papryczki zostały pozostawione same sobie z racji urlopu. Prawie wszystkie trafiły do domu jedynie 3 wiaderka zostały na balkonie. Najbardziej obawiałem się tych w ziemi, czy wytrzymają tydzień bez podlewania. Okazało się że dały radę i jedynym okazem, któremu skończyła się woda i jej brak roślina odczuła był habanero red savina w doniczce hydroponicznej. Ale po podlaniu, po paru godzinach, wrócił do normy.
Kwiaty na Lemon Drop niestety odpadły i nie zawiązały się owoce. Ale ilość pąków jest duża i mam nadzieję, że papryczki wkrótce się pojawią.
Na krzaczku piri-piri, gdzie było ok 8-10 kwiatów, tylko jeden zawiązał owoc. Pierwszy sukces.
W systemie DWC krzaczki bardzo się rozrosły i pojawiły się pąki kwiatowe.
Pierwsza papryczka piri-piri.

niedziela, 17 lipca 2016

Kwiaty na Aji Lemon Drop i Piri-piri - 77 dzień uprawy

W środę rano zakwitł pierwszy kwiat na piri-piri a w czwartek na Aji Lemon. Obecnie kwitną dwa krzaczki piri-piri na których razem jest ok 15 kwiatów. Natomiast na Aji Lemon są 3 kwiaty, z czego 2 już przekwitają, a ilość pąków oscyluje w granicach 35-40.
Aji Lemon Drop
Piri-piri

niedziela, 10 lipca 2016

70 dzień uprawy - lada moment pojawią się kwiaty, szkodnik przyłapany na gorącym...

Udało mi się znaleźć sprawcę dziur w liściach, była to zielona gąsienica, po wykonaniu pamiątkowej fotki, gąsienica zakończyła swój żywot. Miniarki pojawiły się, ale liście bez śladów obecności
Z weselszych wiadomości to lada moment na piri-piri pojawią się kwiaty, myślę, że na Aji Lemon również, w sumie na 3 krzaczkach pir-piri oraz na jednym Aji Lemon są pąki kwiatowe. Zakładam, że w przeciągu tygodnia na habanero red również coś się pojawi. Wszystkie te krzaczki znajdują się w systemie hydro z napowietrzaniem.

czwartek, 7 lipca 2016

niedziela, 3 lipca 2016

63 dzień uprawy - inwazja szkodników, u piri-piri pojawiają się pąki kwiatowe

Przędziorek
Tydzień minął dość szybko. W środę okazało się, że na jednym krzaczku pojawiły się czerwone przędziorki (gatunek roztocza - powszechny szkodnik). Potraktowałem liść opryskiem z płynu do mycia okien i po problemie. Drugim szkodnikiem, który pojawił się na papryczkach to miniarka, które drążą korytarze w liściach. Zaatakowane liście usunąłem. Co prawda miniarka pojawiła się znacznie wcześniej, ale dopiero teraz skojarzyłem co to jest. Na szczęście od środy do dziś nic nowego się nie pojawiło. Przy okazji usuwania liści, kilka papryk zaliczyło wizytę u "fryzjera" - obciąłem stożki wzrostu i dolne partie liści.

niedziela, 26 czerwca 2016

Klon - 22 dni od wykiełkowania

Przesadzony do własnej doniczki powoli rośnie. Druga para liści właściwych przyjmuje już charakterystyczny kształt dłoniasto-klapowany.


Sałata hydroponicznie - ponowny start

Poprzednie nasiona wykiełkowały, ale od razu zgniły, najwyraźniej za ciepło i za wilgotno było. W piątek 24.06 wysiałem raz jeszcze. Tym razem nie trzymam ich pod przykryciem.


56 dzień uprawy - pierwsze pączki kwiatowe

8 tygodni minęło odkąd wysiałem pierwsze nasiona papryczek. Z jednej strony sporo czasu, ale do kwitnięcia i owocowania pozostało jeszcze dobre drugie tyle. A sama uprawa zakończy się za 12 tygodni czyli po 20 tygodniach. Część papryczek myślę, że spróbuję przezimować, reszta zostanie zutylizowana.
W tym tygodniu pojawiły się pierwsze pączki kwiatowe na krzaczku Aji Lemon Drop mierzącym już 41 cm.
Pierwsze pączki kwiatowe na Aji Lemon Drop w systemie hydro nr 2

wtorek, 21 czerwca 2016

Sałata hydroponiczie - dzień 2

Po 48h od wysiania sałata zaczyna kiełkować. Na razie nawilżam wodą o pH 5.8 bez nawozu.
Dzień 2 - sałata siewna - z lewej 2x lodowa, z prawej 2x rzymska

niedziela, 19 czerwca 2016

Uprawiane piri-piri w hydroponice

Outsiderem w zastosowanym systemie hydroponicznym z napowietrzaniem jeszcze niedawno było piri-piri. W przeciągu 4 dni piri-piri dogoniło habanero red i trynidad moruga i te odmiany mają po 20 cm wysokości. Natomiast Aji Lemon drop urosła o 8 cm i mierzy już 30 cm.A sam system spisuje się rewelacyjnie.
System hydro nr 2 -  od lewej 2x Trinidad moruga scorpion yellow, Habanero red i 2x Aji Lemon Drop

środa, 15 czerwca 2016

Kolejny tydzień uprawy - Aji Lemon Drop rośnie najbujniej

W systemach hydroponicznych widać znaczący przyrost zielonej biomasy - liście robią się coraz większe, liderem jest aji lemon drop, łodyga ma ok. 22 cm wysokości pozostałe od 12 do 15 cm. Mięta ładnie rośnie, nadal poziomka ma problem, system korzeniowy słabo rozwinięty - przez następny tydzień będę podlewał raz dziennie wodą z pojemnika w ilości 20 ml - może wykształcą się lepsze korzenie, które znajdą zakończenie w wodzie.
System hydro nr 2 - od lewej 2x Aji Lemon Drop, Habanero red i 2x Trinidad moruga scorpion yellow

środa, 8 czerwca 2016

Przesadzenie 5 papryczek do ziemi, aktualizacja po 9 dniach, trening lawendy

Kilka dni temu przeniosłem 5 papryk wykiełkowanych w wełnie mineralnej do ziemi. Zastosowałem zwykłą ziemię ale dodałem 2 łyżki nawozu (który stosuje w systemie wiaderkowym) na 3L ziemi.

6 papryczek w ziemi

poniedziałek, 30 maja 2016

4 papryczki piri-piri trafiły do ziemi

Wczoraj wieczorem 4 siewki piri-piri w wełnie mineralnej trafiło do 4 kubeczków 400ml wypełnionych ziemią lekko wzbogaconą mieszanką nawozu NPK 6-18-36, siarczanu magnezu oraz azotanu wapnia w ilości 20g na 4 litry ziemi.
4 papryczki piri-piri w ziemi

wtorek, 24 maja 2016

Następna przeprowadzka

Na początek rozsadziłem poniższą doniczkę w której były po 3 siewki z każdej odmiany.
Rzut na doniczkę, płatek prawy piri piri, dolny - lemon, lewy- habanero, bez płatka - moruga

piątek, 20 maja 2016

Minął tydzień

W pierwszym  systemie po tygodniu od przeprowadzki pojawiły się pierwsze liście właściwe zarówno u papryczek jak i u poziomki, wykiełkowała mięta. Przez tydzień pH wody bardzo skakało - alkalizowało się bardzo szybko, najwyraźniej ocet jest mało stabilny. Dodatkowo przeczytałem,  że przez ocet w roztworze może pojawić się śluz. Dlatego w tym tygodniu kupiłem kwas ortofosforowy 85% (25zł/kg 42.5zł/L) jako stabilizator pH, który też jest składnikiem odżywczym. Aby nie szokować korzeni rozcieńczyłem do 40% dolewając do 45 ml wody destylowanej 23.5 ml kwasu. Do utrzymania stałego pH na poziomie 6 dodałem 3ml 40% kwasu. Po dobie pH nie zmieniło się.
Dziś dodałem 11.5 ml Hesi Hydro Growth


piątek, 13 maja 2016

Przenosiny 4 siewek

4 siewki (2x piri-piri, 2x habanero) z pudełeczka przestały się mieścić a i miejsca na korzenie było niewiele, więc postanowiłem przenieść je do systemu hydroponiki. W pudełeczku zostały 2 nasiona lemon, ale nic z nimi się nie dzieje.
Woda w systemie to odstana kranówka, o obniżonym pH do 6 za pomocą octu - (11 ml na 6L wody).
Na chwilę obecną pH badam za pomocą testu JBL, ale wktótce zaopatrzę się w cyfrowy miernik pH. 
Objętość wody - 2,3L.
Dodałem 10ml nawozu HM10 (nawóz jono-wymienny, uwalnia sole mineralne w środowisku wodnym przez okres 4 miesięcy, zawiera NKP oraz mikroelementy) oraz 6ml Hesi Hydro Growth (skład: azot 12% N, fosfor 4% P2O5, potas 8% K2O, inne: magnez, wapń, siarka, oraz mikroelementy: żelazo, mangan, cynk, miedź, bor, molibden, jod i kobalt (wit. B12) dodatkowo witaminy B1, B2, B3, B12, cukry roślinne oraz aminokwasy). 
HM10 - dawka jednorazowa
Hesi - dawka na pierwszy tydzień, od drugiego tygodnia dawka wzrośnie do 11,5 ml

Siewki w systemie hydroponicznym

czwartek, 12 maja 2016

Pojawiły się pierwsze liście właściwe

Pierwsza siewka morugi zaczyna wypuszczać liście właściwe, na razie to malutkie listki, ledwo widoczne. W doniczce nadal ociąga się Lemon, pozostałe ładnie kiełkują. Moruga już nie jest na płatku, przesadziłem ją bezpośrednio do keramzyt. Zaraz po przesadzeniu liścienie zwinęły się w kłębek, podobnie jak kilka dni temu, po czym ponownie rozwinęły się - jest to efekt wywołania u rośliny stresu.
Rzut na doniczkę, płatek prawy piri piri, dolny - lemon, lewy - habanero, bez płatka - moruga.

wtorek, 10 maja 2016

Kolejne liścienie

Dziś mija 9 dzień odkąd nasiona znalazły się w doniczce. Na dwanaście nasion jeszcze dwa (Lemon drop) nie kiełkują. Pozostałe są w różnych stadiach rozwoju, nalejpeij prezentuje się moruga, tuż za nią piri-piri, 3xhabanero wypuszcza korzonki, a lemon tylko jedno nasionko.
Rzut na doniczkę, płatek górny piri piri, prawy - lemon, dolny - habanero, lewy - moruga.

poniedziałek, 9 maja 2016

Moruga wyprostowała liścienie

Najwyraźniej to chwilowe zachowanie siewki, liścienie wróciły do normalnego stanu


Piri-piri wypuściła liścienie

Kolejne nasiona wypuściły liścienie, tym razem piri-piri, a jednej siewce morugi poskręcały się liścienie, gdy godzinkę przebywała bez przykrycia folią. Liczę, że wrócą do normy. Trzecia siewka też już wypuszcza liścienie. Habanero wypuściło korzenie 

Rzut na doniczkę, płatek górny piri piri, prawy - lemon, dolny - habanero, lewy - moruga.

W pudełku moruga coś się ociąga, ogonek od 3 dni i stoi, za to habanero i piri-piri zaczynają kiełkować, a lemon na razie zero.
Kiedy siewki będą miały po 3 pary liści właściwych przełożę je do systemu, który dziś doczekał się 3 ścianek bocznych wykonanych z kartonu i folii aluminiowej służącej jako odbłyśnik. Wieczorami będę je doświetlał, a nie chcę by inne rośliny w około niepotrzebnie się wyciągały w stronę światła, poza tym w moim systemie będzie więcej światła.

niedziela, 8 maja 2016

Pierwsze liście zarodkowe

Dwa nasiona Trinidad moruga scorpion yellow wypusciły ładne liścienie, trzecie nasiono ok 24h za poprzednimi.
Liścienie morugi
Widok na całość doniczki, dodam, że piri piri wypuściło korzenie (piri piri na górnym płatku), habanero i lemon ociągają się.
Rzut na doniczkę, dla przypomnienia płatek górny piri piri, prawy - lemon, dolny - habanero, lewy - moruga.

sobota, 7 maja 2016

Nowy wysiew

Postanowiłem wykorzystać resztę nasion i wysiałem je do wełny mineralnej, w sumie 18 nasionek
  • 5x Piri-piri
  • 5x Habanero
  • 4x Moruga
  • 4x Lemon drop

Nasiona w wełnie mineralnej
Bez zmian w pudełku po 4 dniach.

Pudełeczko

W doniczce po 6 dniach maruga wypuszcza liścienie
Liścienie u morugi

Doniczka hydroponiczna
W takim stanie doniczka ląduje pod lampą LED i około tygodnia posiedzi w systemie świecenia 18h na dobę. W ciągu dnia doniczka ląduje na parapecie i zażywa słonecznej kąpieli.
Doniczka pod lampą LED
Dzisiejszy promocyjny zakup w Castoramie - programator czasowy za 9,88 zł - automatyzuję pracę lampy.
Programator czasowy
A tutaj bonus, lawenda - bardzo ciężko wysiewa się te zioło, na 9 nasion 2 wykiełkowały, do reszty straciłem nadzieję. W zeszłym roku po 5 latach prób udało mi się, ale krzaczek nie przeżył zimy. W tym roku mam 2 siewki, mam nadzieję, że tym razem zagości na dłużej. Jedna zaczyna puszczać liście właściwe.

Lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia)

Ubiegłoroczna lawenda